Postanowiłam, że pod wieczór zrobię coś słodkiego i wymyśliłam kawowe muffinki ;)
Powiem Wam, że przy tak małej zawartości kawy... i tak delikatnie dają kopa!
W sumie za często kawy nie piję, więc może dlatego. Przynajmniej odechciało mi się spać.
SKŁADNIKI:
- pół szklanki kawy Inka
- 1/4 kawy rozpuszczalnej
- 3 jajka
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mleka
- 1/2 szklanki oleju
- 3 szklanki mąki pszennej
- proszek do pieczenia
- cukier puder do posypki
PRZYGOTOWANIE:
Wbijamy jajka do miski i dodajemy cukier. Miksujemy aż do powstania
jednolitej masy. Następnie dodajemy szklankę mleka i oleju i miksujemy
porządnie. Po kolei dodajemy mąkę miksując, aż będziemy mięli gęstą
masę. następnie dodajemy proszek do pieczenia i oraz kawę Inka. Wszystko
dokładnie miksujemy. Gdy wyjdzie nam jednolita masa to odkładamy mikser
i bierzemy dużą łyżkę. Dodajemy proszek do pieczenia i mieszamy
delikatnie, aby się nie ulatniał do góry. Dodajemy rozpuszczalną kawę i
mieszamy delikatnie, aby granulki kawy rozpuszczalnej przedostały się na
całą powierzchnię masy. Później włączamy piekarnik na 169 stopni
Celcjusza i wykładamy foremkę do muffinek bibułkami. Masę wlewamy do
foremki i wkładamy do rozgrzanego wcześniej piekarnika. Pieczemy około
30 minut. Upieczone i wyrośnięte muffinki odkładamy na blaszkę z
piekarnika. Ostudzone posypujemy cukrem pudrem.
SMACZNEGO !!
Mmm, wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńLubię babeczki :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszotki :)
OdpowiedzUsuń