Z racji tego, że mój mąż Piotrek jest kierowcą UE wpadłam na pomysł, aby przywoził mi co jakiś czas jakieś nowości kosmetyczne dla mnie albo dla synka, które będę opisywała na blogu, gdy tylko będę mieć "świeżą" dostawę :)
Wczoraj dostałam dla synka świetnie nawilżające chusteczki DODOT Activity.
W paczce znajduje się 24 sztuk chusteczek nawilżających.
Zostały kupione w dyskoncie hiszpańskim, gdzieś przy trasie koło zjazdu do Lloret de Mar (tam, gdzie rzekomo kręcą "Pamiętniki z wakacji")
Hiszpańska firma DODOT cieszy się tam taką renomą, jak u nas np. firma PAMPERS.
Więcej Wam napiszę o tych chusteczkach, jak tylko Maciuś przy swojej toalecie je będzie używał :))
dobrze Ci :)
OdpowiedzUsuńkurcze jakby Paweł tak jeździł nie miał by spokoju..
OdpowiedzUsuńJa tak przypominam się jak ma więcej czasu... jak to by powiedzieć... "nie nadwyrężam" męża :D hihi...
Usuń