Już od ponad pół roku w torebce nosze pewien gadżet, który zamówiłam sobie jakiś czas temu z katalogu AVON. Jest nim sprytnie składana szczotka z lusterkiem z serii Advance Techniques.
Szczotka jak szczotka, zawsze mam ją w torebce. Fajnie, że ma lusterko,
które nie zniekształca ni nic. Mam dłuższe proste i lubiące się plątać
włosy, ale nawet daje radę. Może nie tak szybko jak duża szczotka, ale
daje. Jedynie czasami podczas szczotkowania to czesadełko się wciśnie,
co trochę wkurza. No i oczywiście lepsze efekty daje duża, normalna
szczotka, ale to chyba wiadome. Malutka, estetyczna. Po prostu - fajna rzecz na co dzień do torebki i zajmuje mało miejsca w niej. Można poprawić na szybko włosy, ale też przede wszystkim przejrzeć się,
zrobić porawkę w makijażu czy coś w tym stylu.
Naprawdę z czystym sumieniem polecam tą szczotkę :))
Pozdrawiam :*
Poluje na nią
OdpowiedzUsuńI warto polować :))
UsuńMiałam ją i niestety mi się rozwaliła po 2 miesiącach użytkowania;/
OdpowiedzUsuń