Już dłuższy czas używam olejku arganowego do lepszej poprawy kondycji moich włosków. Co jakiś czas tuż po umyciu używam Odżywczej kuracji z marokańskim olejkiem arganowym od Avon Advance Techniques.
Co prawda już mi się kończy i znając życie będzie moim w moim czerwcowym PROJEKT DENKO.Bardzo fajnie aplikuje się owy olejek, bo ma pompkę, którą wystarczy delikatnie nacisnąć, a olejek spływa na dłoń.
Olejek świetnie sprawdza się przy
wysuszonych, łamliwych końcówkach. U mnie mniej więcej miesiąc po
rozpoczęciu stosowania preparatu było widać znaczącą poprawę ich stanu.
Olejek ma konsystencję jedwabiu do włosów i
ma kolor zółto-złoty. Wspaniale pachnie, a zapach pozostaje na włosach
przez prawie cały dzień. Włosy stają się miękkie wygładzone i ładnie
ułożone. Produkt jest naprawdę bardzo wydajny. Opakowanie jest bardzo poręczne i wygodne w użyciu.Zapach jak dla mnie egzotyczny, ciepły, lekko słodki, wyjątkowo przyjemny. Nie można przesadzić z jego ilością, bo wtedy jak w przypadku każdego innego olejku przetłuści nam włosy.
Moja ocena: 10/10
A co mówi producent??
"Mocno skoncentrowany i silnie nawilżający kosmetyk zapewni włosom zdrowy
wygląd. Dzięki niej włosy będą mocne, lśniące i podatne na układanie.
Kuracja szczególnie przypadła do gustu Ambasadorce marki Avon,
wokalistce Fergie."
Też skusiłam się na ten specyfik. Niestety, z olejem arganowym ma niewiele wspólnego. Nie zauważyłam także jakiejkolwiek zmiany na lepsze moich włosów. Być może oczekiwałam zbyt wiele po dłuższym romansie z prawdziwym olejem arganowym? Ale przynajmniej przyjemnie pachnie (:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ula http://drobne-przyjemnosci.blogspot.com/
mam go i uwielbiam, zapach jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńoo chętnie bym wypróbowała na moje włosy:)
OdpowiedzUsuńMam go od jakiegoś czasu i testuję :D Jak na razie jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuń