Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Floslek
W paczuszce znajdował się między innymi
Odkąd przyszły przymrozki wolę nie ryzykować i od razu zmieniłam kremy do twarzy na zimowe. I również dla Maciusia zmieniłam kremik, bo wiadomo takie maluchy mają cerę bardzo wrażliwą.
Kremik jest umieszczony w tubce o pojemności 50 ml.
Tubka jest kolorowa i umieszczona jest standardowa dla takich kremów aplikacja typu "klik".
Kremik ma bardzo przyjemny zapach. Konsystencja jest dość tłusta, ale w miarę szybko się wchłania. A na dodatek jest bardzo ekonomicznym kremikiem, bo staczy zaledwie troszkę, aby rozsmarować go na twarzy i dłoniach.
SKŁAD:
Aqua, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Isopropyl Myristate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Petrolatum, Glycerin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Stearyl Heptanoate, Microcristallina Cera, Phenoxyethanol, Glyceryl Polymethacrylate, Aleuritic Acid, Faex, Glycoproteins, Propylene Glycol, Paraffinum Liquidum, Tocopheryl Acetate, Sodium Chloride, Hydrogenated Castor Oil, Panthenol, Parfum, Ethylhexylglycerin.
Aqua, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Isopropyl Myristate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Petrolatum, Glycerin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Stearyl Heptanoate, Microcristallina Cera, Phenoxyethanol, Glyceryl Polymethacrylate, Aleuritic Acid, Faex, Glycoproteins, Propylene Glycol, Paraffinum Liquidum, Tocopheryl Acetate, Sodium Chloride, Hydrogenated Castor Oil, Panthenol, Parfum, Ethylhexylglycerin.
Również w skład kremu wchodzą między innymi:
- wosk łabędzi, olej migdałowy, prowitamina B5 - nadają skórze gładkość, miękkość i elastyczność,
- witamina E i filtr UVB - chronią przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
- wosk łabędzi, olej migdałowy, prowitamina B5 - nadają skórze gładkość, miękkość i elastyczność,
- witamina E i filtr UVB - chronią przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
Ze względu na to, że ma w swoim składzie wodę nie polecam go na bardzo mroźne dni. Jest dobry na obecną porę roku. Taką późną jesień, w której można zauważyć jedynie poranne przymrozki. My z synkiem i tak wychodzimy na spacer dopiero po południu, gdy jeszcze tego mrozu nie idzie zaobserwować, a tym bardziej poczuć na skórze. Na typowo zimową i mroźną porę polecam kremy bardzo tłuste, które nie zawierają w swoim składzie wody, gdyż krem na buzi zamarza zamiast chronić. A na pewno do tego stopnia nie doprowadzę swojej, jak i synka cery. Wracając do SOPELKA, to krem nie podrażnia, ani nie uczula naszych cer. Pod podkład raczej się nie nadaje, ale to w
końcu krem kierowany do dzieci, a im podkład nie potrzebny. Krem nie
zapycha, łagodzi uczucie napięcia na twarzy oraz bardzo dobrze nawilża. Ogólnie nie mam co narzekać na niego. bo bardzo dobrze się sprawdza w obecnej chwili :) Więcej o ochronie cery niemowląt przed chłodem możecie przeczytać >> TU <<
PS. Teraz byliśmy z rodzinką na wsi u moich rodziców. Pogoda właśnie różna - wiało, ale świeciło też słoneczko. I te dni w pełni wykorzystaliśmy na zabawę na świeżym powietrzu. A ulubiona zabawa naszego synka to zabawa z kotkami u babci :))
Moja ocena: 9/10
A co mówi producent ??
" Znakomicie chroni przed zimnem, mrozem wiatrem, wilgocią i szkodliwym
działaniem promieni słonecznych. Doskonale wchłania się, pozostawia
niewidoczny film na skórze. Właściwości ochronne kremu zostały
potwierdzone testami w ostrym klimacie górskim. Posiada pozytywną opinię
Instytutu Matki i Dziecka. Skóra zabezpieczona filmem ochronnym przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych. Ochrona delikatnej skóry dzieci i niemowląt powyżej 6 miesiąca życia."
Kremik sympatycznie się nazywa ; )
OdpowiedzUsuńFajne kocięta.
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim do czynienia, ale samą firmę bardzo lubię. Nawet jeden kremik czeka w zapasie :)
OdpowiedzUsuńFajnie się nazywa :)
OdpowiedzUsuńCudownie, że tak świetnie się sprawdził:)
OdpowiedzUsuńOwszem sprawdza się, ale jedynie na ten późny jesienny sezon :)
Usuńo jak Mały się z kociakiem bawi ;)
OdpowiedzUsuń