Kto śledzi mojego bloga, ten wie dobrze, że moją pierwszą firmą kosmetyczną, z którą nawiązałam współpracę blogową jest Amarena
Jakiś czas temu otrzymałam w paczuszce błyszczyk, który mi bardzo ostatnio przypadł do gustu.
Ultra Reflex Diamond Edition firmy Pupa w kolorze złotym.
Błyszczyk jest umieszczony w standardowej plastikowej i przezroczystej buteleczce, jak dla błyszczyków. Ma świetny aplikatorów w formie pędzelka, który rozprowadza błyszczyk na ustach jednym pociągnięciem.
Błyszczyki zawierają w swoim składzie takie pierwiastki jak selen, magnez oraz wapń, które chronią delikatna
skórę ust przed działaniem wolnych rodników oraz nawilżają.Zawiera również bardzo maleńkie drobinki brokatowe, które nadają uroku podczas wieczornego wypadu ze znajomymi. Jego konsystencja jest delikatna i bardzo ładnie pachnąca, jak również ma bardzo dobry smak :)
Po aplikacji błyszczyka uzyskujemy usta pokryte złotym kolorem, ale czy to mój kolorek, w sumie powiem, że nie do końca..Pasował mi bynajmniej do ubioru. Utrzymuję się z pewnością przez cały wieczór. Nie pozostawia śladu na szklance czy ustach ukochanego... ;) Bardzo dobrze nawilża. Jest bardzo zręczny, bo zmieści się w kosmetyczce, jak również w kieszeni płaszczyka - tak jak w moim przypadku. Ogólnie moje zdanie jest pozytywne i jestem na TAK.
Moja ocena: 8/10
A co mówi producent ??
"Błyszczyk Pupa Ultra Reflex Diamond Edition Lipgloss w 3 nowych kolorach
w odcieniach różu, złota i pomarańczy z połyskującymi drobinkami dodaje
ustom objętości i blasku. Lekka konsystencja zapewnia uczucie komfortu i nie skleja
ust"
A Wy lubicie używać błyszczyków ?? Jaki jest Wasz ulubiony ??
Wszystkich odsyłam do sklepu internetowego AMARENA, gdzie znajdziecie naprawdę
bardzo dobry jakościowo asortyment oraz do polubienia firmowego FanPage :)
Pozdrawiam :*
Trochę dziwny kolorek ma o.0
OdpowiedzUsuńTen odcień niestety mnie nie przekonuje :(
OdpowiedzUsuńkolor dziwny swoją drogą, ale ta "pupa" brzmi nie źle na tym błyszczyku :D
OdpowiedzUsuńTaki nie mój kolorek ale i tak ładnie wygląda. Możesz pokazać na ustach? :>
OdpowiedzUsuńa ja właściwie mam tylko jeden błyszczyk, którego nie używam :D
OdpowiedzUsuńNie lubię błyszczyków, a ten to już w ogóle odzwierciedlenie błyszczyku z moich koszmarów - kolor i drobinki są dla mnie na nie. Szkoda, że nie pokazałaś jak wygląda na ustach, bo może zmieniłabym zdanie, kto wie.:(
OdpowiedzUsuńMnie również odcień nie przekonuje, ale może inny by mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńnie mój kolorek ;)
OdpowiedzUsuńFajnie że nie pozostawia śladów :-)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym błyszczykiem jest ten od Benefit ;-)
Niby ładny ale kolorystycznie by mi nie odpowiadał ale duży plus za trwałość :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką błyszczyków i omijam je szerokim łukiem w drogeriach :) Kocham za to pomadki :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety tez kolor nie pasuje do cery :P
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie :)
http://piekna-dla-siebie.blogspot.com/
taki w sumie trochę jesienny kolorek
OdpowiedzUsuńnajlepsza amarena to wino z biedry hahah :D
OdpowiedzUsuńKolorek jest idealnie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńCzaje sie juz dawno na te kosmetyki :D
Ja niestety nie lubię takich 'mazideł' ;D
OdpowiedzUsuńMa dziwny kolor :P Nie lubię błyszczyków :(
OdpowiedzUsuń