Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z Ekodrogeria.pl
W paczuszce otrzymałam między innymi odżywkę do włosów z masłem Shea i rumiankiem
w wersji podróżnej.
Odżywka jest umieszczona w poręcznej białej z kolorowym emblematem oraz
plastikowej buteleczce o pojemności 50 ml. Nieporęczna jest aplikacja,
ponieważ tuż po odkręceniu jest większy otwór przez który wydobyć można odżywkę, ale gdy już jest jej niewiele to naprawdę ciężko. Wcześniej trzeba ustawić ją do góry nogami, aby można było wydobyć w
odpowiedniej dla siebie ilości.
Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Betaine,
Coco-Glucoside, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Olea Europaea
(Olive) Fruit Oil*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Cocos
Nucifera (Coconut) Oil*, Potassium Sorbate, Simmondsia Chinensis
(Jojoba) Seed Oil*, Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil*, Citrus Medica
Limonum (Lemon) Peel, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract*,
Limonene*, Glycerin, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract,
Citrus Grandis (Grapefruit) Fruit Extract, Reticulta (Tangerine) Fruit
Extract, Tocopherol, Xanthan Gum, Latic Acid, Citric Acid, Ascorbic
Acid.
* Certyfikowane Składniki z Upraw Organicznych
* Certyfikowane Składniki z Upraw Organicznych
Konsystencja tej odżywki jest dość rzadka, niczym jak mleczko do ciała.
Jest bezzapachowa i ma białą barwę.
Odżywka nie obciąża moich włosów, dodaje lekkości oraz blasku. Nie jest wydajna, bo musiałam jej dość sporo użyć na moje średniej długości włosy oraz na wmasowanie jej w skórę głowy. Ta buteleczka starczyła mi zaledwie na trzy razy i dziś wieczorkiem osiągnie swoje denko. Po kilku minutach musimy ją spłukać. Powiem Wam, że moje włoski są już dość dobrej kondycji, już mi tak nie wypadają, jak co najmniej jeszcze pół roku temu. Więc wymagałam jedynie od odżywki, aby odżywiła i bardziej nawilżyła moje włoski. Odżywienia tak intensywnego nie zauważyłam, ale za to nawilżyła bardzo ładnie. Być może kupię ją ponownie, ale w tej chwili mam inną odżywkę (i to zakupioną w TESCO), z której jestem o wiele lepiej zadowolona. Póki co ta odżywkę polecam tym, którzy są nastawieni na nawilżenie włosków, ale nic poza tym.
Moja ocena: 5/10
A co mówi producent ??
"Odżywkę do włosów Bentley Organic wykonano w 75% stworzono ze składników
organicznych, czyli z upraw na których nie stosowano pestycydów ani
innych bardzo szkodliwych środków chemicznych. Rumianek ma działanie
kojące, natomiast masło shea odżywiające działanie."
A Wy macie swoją ulubioną odżywkę do włosków ??
A Was wszystkich serdecznie zapraszam na stronkę Ekodrogeria.pl
i oczywiście do polubienia ich firmowego FanPage :))
Pozdrawiam :*
nie używam odżywek bo i tak mi nie pomagają :)
OdpowiedzUsuńCiekawy poscik ;D
OdpowiedzUsuńZapraszm do mnie: http://gadzetywerciaczka.blogspot.com/
Hmm ja używam z Gliss Kur'a i mi się ona "podoba" tej nie miałam i wgl nie znam ale z opinii chyba jej nie kupie. :)
OdpowiedzUsuńJa używałam wielu odżywek i szukam dalej swojej najlepszej :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
Musi bardzo ciekawie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńJakbyś dobrze przeczytała tą recenzję, to byłabyś już uświadomiona, że ta odżywka jest bezzapachowa ;)
Usuńha ha dobra jest Kamila :)
Usuńjak jak narazie używam olejku z Mariona i Biosilku do włosów ;) a tak to najlepsza dla mnie ejst odzywka z Hegronu
OdpowiedzUsuńtakiej odżywki jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńszkoda, że taka niewydajna, u mnie pewnie by starczyła na góra 2 razy :P
OdpowiedzUsuńooo ciekawa odzywka szkoda ze nie wydajna :/
OdpowiedzUsuńJa bym używała jej do mycia ;)włosów
OdpowiedzUsuń