Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą FARMONA
W ramach tej współpracy otrzymałam tym razem peeling cukrowy do ciała Lawendowe Ukojenie. Jest to jeden z kosmetyków, który jest zawarty w serii AROMATERAPIA MAGIC SPA.
Ten bardzo ładnie pachnący peeling jest umieszczony w słoiczku o pojemności 200 ml. Dodatkowym atutem jest to że był zamknięty złotkiem po czym zakręca się go pokryweczką.
SKŁAD:
Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Sucrose, Sodium Chloride, Petrolatum, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Ethylhexyl Stearate, Silica, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Macadamia Ternifolia Shell Powder, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, BHA, Parfum (Fragrance), Linalool, Limonene, Coumarin, Butylphenyl Methylpropional, CI 45100, CI 42090.
Jak każdy tego typu peeling jest tłusty i gruboziarniaty. Ma kolor fioletowej pasteli. Cukrowe drobinki wymieszane z ciemnymi drobineczkami bardzo ładnie zdzierają mój martwy naskórek.
Lubię tego typu zdzieraki, tym bardziej że nie podrażnia mojej skóry i ma bardzo ładny i delikatny zapach. Można bardzo fajnie się zrelaksować robiąc sobie takie domowe spa tym peelingiem. Żadnych zastrzeżeń nie mam, aczkolwiek użyłam go drugi raz. Moja skóra nie wymaga częstych zabiegów peelingujących, bo jest zadbana, więc tak sobie myślę, że na troszkę czasu mi posłuży. Polecam go Wam ;) Ogólnie to bardzo cieszę się, że Farmona zadbała o to, że pojawiła się seria SPA :))
Moja ocena: 10/10
A co mówi producent ??
" Kryształki cukru intensywnie złuszczają martwy naskórek oraz idealnie wygładzają ciało. Skóra staje się niezwykle gładka, jedwabiście miękka i nawilżona. Unikalna kompozycja zapachu lawendy z regionu Prowansji otuli nas przyjemnym zapachem, pozwoli odzyskać spokój i wewnętrzną równowagę."
Zazdorszczę, tak ładnie wygląda !
OdpowiedzUsuńszkada że słabe zdj
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://iamemilia.blogspot.com/
Spokojnie, niebawem będą zamieszczane takie, jak się patrzy ;))
UsuńLubię takie peelingi, zapach musi być boski;)
OdpowiedzUsuńśliczny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcający produkt, myślę, że się na niego skuszę :) Obserwuję i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńNie przemawia do mnie szklane opakowanie ! ;] zawsze wszystko mi z rąk leci w łazience, nie chce myśleć o szkodach jakie by były gdyby on mi z rąk uciekł ;]
OdpowiedzUsuńjuż wiele dobrego o nim czytałam więc muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńBardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńojej uwielbiam cukrowe pilingi :D
OdpowiedzUsuńlawendę też lubię więc będę musiała się skusić :D
miłego dnia! :)
same pozytywne opinie o nim słysze, ale niestety nie dla mnie bo nie lubię cukrowych peelingów ;)
OdpowiedzUsuńmusi ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma urocze, ale zapach lawendy to nie moja bajka. Skład niestety też pozostawia wiele do życzenia :(
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńPeeling zawładnął blogosferą :) Ale co jak co mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi z Farmony. Tego jeszcze nie próbowałam. ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na rozdanie książkowe i kosmetyczne wyzwanie. :)
Już samo opakowanie kusi mnie nieziemsko:)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt :)
OdpowiedzUsuń