Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Natko.
Balsam jest umieszczony w plastikowym białym pojemniku o pojemności 250 ml. Gdy odkręciłam pierwszy raz nakrętkę, aby zobaczyć chociażby jaki zapach ma balsam, to zobaczyłam, że dodatkowo jest szczelnie zabezpieczony aluminiowym sreberkiem. Mam przy najmniej pewność, że został pierwszy raz otwarty przeze mnie.
Jego konsystencja jest jak najbardziej kremowa. Jest odpowiednio tłusta i z łatwością rozprowadza się na ciele i twarzy. Balsam z oliwą z oliwek ma śnieżnobiałą barwę.
Jak już pisałam rozprowadza się bardzo dobrze na ciele i twarzy. Ma bardzo przyjemny zapach. Tuż po aplikacji na ciele pozostaje delikatna aksamitna warstewka, która nawet dość szybko wchłania się, pozostawiając na ciele przyjemny zapach oraz gładką cerę. Rzeczywiście bardzo ładnie nawilża i regeneruje zmęczone ciało. Nie jestem na niego uczulona i nie zauważyłam żadnych zaczerwienień. Jestem z niego naprawdę zadowolona, tym bardziej, że jest wydajny. Mam go ponad dwa miesiące, a zużyłam go zaledwie 1/4 pojemnika, przy codziennym stosowaniu po kąpieli. Jego cena w sklepie internetowym Natko również jest bardzo dobra jak na tego typu mazidło. Kosztuje zaledwie 14 zł. Myślę, że to nie jest duży wydatek :) Polecam go dla Was, bo nadaje się do każdego rodzaju skóry.
Moja ocena: 10/10
A co mówi producent ??
"Balsam do ciała z oliwą z oliwek i masłem Shea o działaniu regenerującym i wygładzającym. Zapobiega procesowi starzenia się skóry oraz łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Połączenie oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia, masła Shea, witaminy E oraz pantenolu zapewnia uczucie doskonale nawilżonej i gładkiej skóry. Witamina E chroni przed wysuszeniem oraz osłabieniem elastyczności naskórka. Oliwa z oliwek ma nieocenione działanie na skórę suchą, delikatną, naczynkową, starzejącą się, skłonną do wiotczenia. Balsam działa odmładzająco, nawilżająco i ochronnie."
Zapraszam Was na stronę Natko
oraz na jej Fanpage ;)
Używacie tego typu balsamów ??
Zapraszam na rozdanie razem z Deni Carte ;)
Nie znam go. Wydaje się być fajny. Na razie mam jednak zapas smarowideł :).
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje, dobrze, że się sprawdził.
OdpowiedzUsuńhmm , moze wyprubuje
OdpowiedzUsuńhttp://photomelife.blogspot.com/
mam ochotę wypróbować balsamy z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJak na razie czytam o nich same pozytywy :) Myślę , że warto się skusić ;)
OdpowiedzUsuńprodukt fajny miałam kilka tych balsamów, ale ostatnio stawiam na olejki
OdpowiedzUsuńczytałam o nich dużo dobrego bardzo chętnie bym wypróbowała , ale na razie mam stos balsamów ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać,że bardzo mnie nim zaciekawiłaś:)
OdpowiedzUsuńCiekawie mnie jego zapach :)
OdpowiedzUsuńZa mazidło które starcza na dwa miesiące warto dać 14 zł:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapachu .
Fajnie, ze się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już wiele pochlebnych opinii o balsamach tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że dobrze by się sprawdził na mojej suchej skórze :)
OdpowiedzUsuńostatnio dużo recenzji ich produktów się pojawiło :) ja mam póki co za dużo smarowideł :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk
OdpowiedzUsuńMiałam z tej firmy żel antycellulitowy i również świetnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już u kogoś wpis o tym kosmetyku, ale sama jeszcze ich nie znam.
OdpowiedzUsuńMiałam żel do stóp i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńobserwuję już od jakiegoś czasu :)