Ponad miesiąc temu zaczęłam sumiennie używać duetu kosmetycznego, który dostałam od firmy Bielenda, produkującej kosmetyki naturalne.
Do testów otrzymałam Kojący krem na dzień HIPOALERGICZNY SPF 10 oraz Wzmacniająco – regenerujący krem na noc HIPOALERGICZNY ANTI-AGE. Oba kremy są z linii kosmetycznej Pharm Naczynka, która jest dostosowana do cery wrażliwej.
Oba kremy znajdują się w elastycznych plastikowych tubkach o pojemności 50 ml. Mają zamknięcie typu "klik". Ich konsystencja jest kremowa i bezzapachowa. Kojący krem na dzień ma zielono-brunatną barwę, a wzmacniająco-regenerujący krem na noc posiada barwę białą.
Kojący krem na dzień SPF 10 HIPOALERGICZNY BEZZAPACHOWY
• skutecznie maskuje „pajączki” i zaczerwienienia w ciągu całego dnia
• wzmacnia i uszczelnia kruche naczynka i zapobiega ich pękaniu
• widocznie redukuje rumień, koi, łagodzi podrażnienia, nawilża
• chroni przed szkodliwym promieniowaniem UV
• zmniejsza wrażliwość skóry na agresywne czynniki zewnętrzne.
Preparat bezpieczny dla skóry wrażliwej. 0% składników mogących wywołać podrażnienie.
SKŁAD:
KWAS LAKTOBIONOWY to kwas PHA nowej generacji, który skutecznie wspomaga profilaktykę zmian skórnych związanych z pękającymi naczynkami. Wzmacnia mechanizmy naprawcze skóry, zmniejsza widoczność rozszerzonych naczynek i skłonność do zaczerwienień, wygładza i ujednolica koloryt cery, silnie nawilża.
D-PANTHENOL działa łagodząco i przeciwzapalnie, nawilża i regeneruje skórę, czyni ją miękką i elastyczną.
EKSTRAKT Z KASZTANOWCA uelastycznia ścianki naczynek, tym samym zapobiega ich pękaniu. Poprawia ukrwienie skóry, przeciwdziała podrażnieniom.
Krem na noc ANTI-AGE HIPOALERGICZNY BEZZAPACHOWY
• wzmacnia i uszczelnia kruche naczynka i zapobiega ich pękaniu
• redukuje zaczerwienienia i hamuje powstawanie nowych „pajączków”
• optymalnie nawilża, wzmacnia, skutecznie regeneruje skórę,
• delikatnie natłuszcza, koi, przynosi ulgę, łagodzi podrażnienia
• zwiększa odporność skóry na uszkodzenia
• przeciwdziała powstawaniu zmarszczek.
• redukuje zaczerwienienia i hamuje powstawanie nowych „pajączków”
• optymalnie nawilża, wzmacnia, skutecznie regeneruje skórę,
• delikatnie natłuszcza, koi, przynosi ulgę, łagodzi podrażnienia
• zwiększa odporność skóry na uszkodzenia
• przeciwdziała powstawaniu zmarszczek.
Preparat bezpieczny dla skóry wrażliwej. 0% składników mogących wywołać podrażnienie.
SKŁAD:
KWAS LAKTOBIONOWY to kwas PHA
nowej generacji, który skutecznie wspomaga profilaktykę zmian skórnych
związanych z pękającymi naczynkami. Wzmacnia mechanizmy naprawcze skóry,
zmniejsza widoczność rozszerzonych naczynek i skłonność do
zaczerwienień, wygładza i ujednolica koloryt cery, silnie nawilża.
STABILNA WITAMINA C zwiększa mechaniczną odporność ścian naczynek krwionośnych na pękanie, wzmacnia skórę, zmniejsza skłonność do przebarwień, zapobiega powstawaniu zmarszczek.
WITAMINA E poprawia kondycję i elastyczność skóry, nawilża, regeneruje i wygładza naskórek, zabezpiecza skórę przed starzeniem.
Oba kremy bardzo dobrze się rozprowadzają na świeżo umytą twarz. Ze względu na to, że moja cera jest wrażliwa, zaczęłam bardziej się jej przyglądać, czy widać poprawę po zastosowaniu tego duetu. Wiadomo, że po tygodniu nie widziałam wyraźnych efektów, ale po miesiącu czasu spokojnie mogę stwierdzić, że moja skóra czuje się bardziej dopieszczona przez witaminki, które oba kremy mają w swoim składzie. Poza tym moja cera jest odprężona i bardziej napięta. Krem na dzień fajnie działa jako baza pod make-up. W okolicach oczu nie pojawiają się worki od zmęczenia, a kurze łapki są na tyle mało widoczne, że mogę być spokojna. Kremy nie uczulają mnie, ani nie podrażniają. W upale cera nie jest już tak czerwona w okolicach nosa oraz policzków. Bardzo fajnie nawilżają cerę nie pozostawiając przy tym filmu na twarzy. No i bardzo ładnie się rozprowadzają i wchłaniają. Ogólnie mówiąc jestem zadowolona z obu kremików, bo uzupełniają się rewelacyjnie, a moja cera bardzo się z nimi zaprzyjaźniła :)
Moja ocena: 10/10
Serdecznie Was zapraszam na stronkę Bielenda
oraz do polubienia firmowego FanPage :)
***
Zapraszam na rozdanie na moim Fanpage ;)
To chyba jakaś nowość te kremy bo jeszcze ich nie widziałam
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam problemów z pękającymi naczynkami :)
OdpowiedzUsuńfajne kremy
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Bielendy ;) miałam wersję zieloną do cery tłustej i trądzikowej, spisała się wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym te kremy ;)
OdpowiedzUsuńSądzę, że u mnie też by się spisały:)
OdpowiedzUsuńoj przydałby się taki krem... :)
OdpowiedzUsuńciekawie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńbyc moze się skuszę
OdpowiedzUsuńUwielbiam Bielendę, uważam, że produkują naprawdę dobre kosmetyki.
OdpowiedzUsuńFajne kremy :) jak gdzieś spotkam to na pewno kupię :D
OdpowiedzUsuńlubie produkty z Bielendy chcoc akurat tych nie miałam
OdpowiedzUsuńnie znam go i nie poznam, bo nie mam wrażliwej cery :)
OdpowiedzUsuńnie do mojej skóry, ale dobrze, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki bielendy:)
OdpowiedzUsuńszczegolnie samoopalacz w sprayu
dziekuje za wizyte na moim blogu :)
i zapraszam częsciej:)
pozdrawiam serdecznie
Kasia
Fajnie wyglądają :) i najważniejsze, że się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńFajnie że się spisały:) ja mam mało wrażliwą skórę i zupełnie nie naczyniową ;)jedynie co to podatną na zapychanie :P
OdpowiedzUsuńja nie mam problemów z naczynkami.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Bielendy. Ten krem na dzień jest świetnie pomyślany, że od razu ma działanie maskujące.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdzie nie widzialam tych produktów, ale chętnie wypróbuję ;) Bardzo lubię produkty z Bielendy.
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów. Kusisz :)
OdpowiedzUsuńNie mam problemów z naczynkami :)
OdpowiedzUsuńLubie firme Bielenda :).
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kremik :D lubię tą firmę i pewnie krem przypadłby mi do gustu :D
OdpowiedzUsuńChętnie je kiedyś wypróbuję jak zobaczę w sklepie
OdpowiedzUsuńJa właśnie testuję ich żel do mycia twarzy tłustej, zobaczymy jak będzie :)
OdpowiedzUsuńtak teraz myśle i nie przypominam sobie żebym kupowała jakiś produkt z Bielendy
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jesteś zadowolona z działania obu kremów :) Ja ich nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są te kremy od Bielendy
OdpowiedzUsuń