Każda z nas szuka najlepszego i szybkiego rozwiązania, które pozwoli nam na szybki do wykonania oraz w miarę przyzwoity make-up. Odkąd używam mineralnych podkładów od Annabelle Cosmetics, to aplikuję je nie tylko flat topem, ale również puszkiem do pudru.
Puszek w kształcie koła o wymiarach 11 x 10 x 1 [cm].
Uszyty z delikatnego krótkiego futerka we wzorzyste cętki. Od spodu jest doszyty aksamitny brązowy pasek, który spełnia funkcję uchwytu.
Szczerze, to średnio byłam do niego przekonana. Zamówiłam go z czystej ciekawości, bo puder zazwyczaj nakładałam gąbeczką zamieszczoną w zestawie wraz z podkładem. Obecnie używam sypkich mineralnych podkładów, do których używałam do tej pory flat topa. Ale szybko przekonałam się do tego puszku, tym bardziej, że niepotrzebny podkład otrząsam z niego i później bezpośrednio aplikuję na twarz, czy też dekolt. Dobrze sprawdził mi się w trasie w strony męża. Mało zajmuje miejsca w kosmetyczce oraz bardzo łatwo opłukuje się go z resztek niepotrzebnego nam pudru. Nie zauważyłam wad technicznych, co do uszycia go i jak na razie nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. W Rosewholesale nabyć go możecie za 1,51$ no i jest wysyłany darmową wysyłką. Myślę, że warto w niego zainwestować.
Zapraszam Was na strone Rosewholesale
oraz na jej Fanpage ;)
hmmm, jakoś przyzwyczaiłam się do pędzli i chyba nie dałabym rady wrócić do puszku... a taki jest śliczny :3
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda :) ale chyba wolę pędzle
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że też lubię pędzle, ale czasami warto zrobić sobie taką odskocznię ;)
Usuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńNo puszek fajny, ale jednak wolę robić to pędzlem :)
OdpowiedzUsuńśliczny puszek :)
OdpowiedzUsuńfajny puszek
OdpowiedzUsuńUroczy ten puszek.
OdpowiedzUsuńJeju.... ja mam fazę na panterkę, po prostu kocham <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam "fazy na panterkę" :) Jako ś nie przepadałam aż tak za nią.
UsuńWygląda fajnie ale ja jednak zostaje wierna pędzlom i paluszkom ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle słodki :D
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po puder, a jak już to jednak wolę pędzlem:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że mimo uprzedzeń się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńświetny :)
OdpowiedzUsuńPewnie też musiałabym go poużywać, żeby się przekonać, czy to rozwiązanie dla mnie ;) Puder lubię nakładać pędzlami i jestem z tej metody tak zadowolona, że do tej pory nie przyszło mi do głowy szukanie jakiejś alternatywy ;)
OdpowiedzUsuńNo dlatego i ja z czystej ciekawości go wypróbowałam i jestem zadowolona :)
UsuńTen kolor jest koszmarny - jeżeli są inne wzory to super:).
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu puszków, używam pędzli do pudrów.
OdpowiedzUsuńja nie używam puszków, ale ten ma bardzo fajny wygląd :)
OdpowiedzUsuńnie używam puszków
OdpowiedzUsuńCiekawy jednak ja wolę pędzel :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje - ale ja nie używam :]
OdpowiedzUsuńJAki śliczny :)
OdpowiedzUsuńJa preferuje pędzle :)
OdpowiedzUsuńLoooo nie pamietam kiedy ja wgl puszki używałam :D zawsze sięgam po pędzel ;)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie :) ale nie dla mnie, wole pędzle
OdpowiedzUsuńśliczny ten puszek !
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie. Ja nie lubię tego typu gadżetów. Uwielbiam pędzle do sypkich pudrów :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Ci służy i jesteś zadowolona.
Puszek w cętki ładny jest i fajnie,ze się sprawdza w swojej roli :)
OdpowiedzUsuńUroczo wygląda,choć ja puszków nie używam:-)
OdpowiedzUsuńRównież go mam ;)
OdpowiedzUsuń