Olejki eteryczne oraz ich mieszanki bardzo dobrze wpływają na nasze zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Nie bez powodu powstała wieki temu ta gałąź medycyny alternatywnej zwana aromaterapią. Bardzo lubię olejki eteryczne, szczerze mówiąc bardziej od wosków zapachowych. I dziś chciałabym przedstawić resztę otrzymanych olejków od firmy doTerra.
Każdy z olejków, jakie otrzymałam są umieszczone w maleńkich 5 ml szklanych fioleczkach. Gdy je odkręcimy, to dodatkowo są zabezpieczone plastikowym dozownikiem, aby kropelka po kropelce na spokojnie olejki mogły się wydobywać na zewnątrz z fioleczki.
Pod koniec tamtego tygodnia dopadło mnie i synka przeziębienie. Jednym słowem weekend mięliśmy "zasmarkany". Ale odpukać dziś jest już lepiej. Skutek podleczenia mieszanką zapachową OnGuard.
Zapach tej mieszanki olejków eterycznych jest mocno zbliżony do sztyftów, jakie kupuje się bez recepty do dziś w aptece do wąchania podczas kiedy mamy katar.
Pomógł nam tuż w drugiej dobie stosowania. Noski mamy już udrożnione od katarku, ale to nie jest jeszcze to, co byśmy obydwoje chcieli. Podejrzewam, że już jutro będzie pożegnanie z katarkiem na dobre.
***
Używam go własnie obecnie dla Maciusia, kiedy idzie spać i kilka kropelek dodaję mu dodatkowo na bluzę.
Ten olejek działa bardzo dobrze na przeziębienie i przede wszystkim na katar i bóle brzucha oraz głowy. W sezonie przeziębień jest u nas bardzo wskazany.
***
Olejek lawendowy używam przede wszystkim w podgrzewaczu. Uwielbiam zapach lawendy.
Ten olejek ma bardzo dużo zastosowań - nie tylko do relaksowania się, czując w mieszkaniu zapach lawendy :)
I nie ważne czy są to środki czystości o zapachu lawendowym, czy kosmetyki.
Po prostu uwielbiam ten zapach i nie ma na to rady :)
Po prostu uwielbiam ten zapach i nie ma na to rady :)
***
Olejek z dzikiej pomarańczy wykorzystałam w naszym aucie.
Ale najpierw o ogólnym zastosowaniu tego bardzo aromatycznego olejku. Mimo to przypomina mi już o zbliżających się duuużymi krokami do nas święta Bożego Narodzenia.
Na ręcznik papierowy umieściłam kilkanaście kropel tego olejku i oczyściłam nim całą deskę rozdzielczą. Nie opuściłam również wentylatorków. Dzięki temu podczas jazdy, bardzo ładnie pachniało i w sumie nadal pachnie słodką pomarańczą. Bardzo przyjemny zapach :)
Ogólnie to nasza rodzinka jest bardzo zadowolona z różnorodnego wykorzystania olejków zapachowych - oczywiście nie zapominając o tym, że w tamtym tygodniu również zrobiłam świeczkę z wykorzystaniem cytrynowego olejku. Uwielbiam tego typu leczenie, jest ono naturalne i pomaga już w pierwszych najgorszych fazach przeziębienia. Tym bardziej mogę sobie na to pozwolić, bo unikam różnego rodzaju lekarstw przez co najmniej jeszcze do końca przyszłorocznych wakacji. Jednym słowem całej naszej rodzince aromaterapia służy.
Zapraszam Was na stronkę Olejki Eteryczne
***
Oraz na >> rozdanie << z OsmozaCare
Pomarańcze bym chciała :)
OdpowiedzUsuńMi by się przydał pierwszy olejek na katar bo również mnie dopadł ale wczoraj wieczorem :)
OdpowiedzUsuńJa stosowałam rok temu aromaterapię i byłam zadowolona ;) W tym roku .. ? nie wiem, zobaczę, wszystko zależy od tego czy spodobają mi się woski YC ;) Pozdrawiam i dodaję do obs :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszytsko co ładnie pachnie. Najbardziej lubie zapachy cytrusowe albo kwiatowe. Jednak teraz odpuszczam bo mój nos wybredny, a później przy małym dziecku też nie za bardzo używać jakiś zapachów. No nic czas pokaże :)
OdpowiedzUsuńNo moj nos jeszcze aż tak nie wybrzydza... ale tak jak napisałaś - czas pokaże :)
Usuńlawende uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2014/12/animal-print.html
Ja olejek Lawendowy stosuję do kremów 2-3 kropelki :) ciekawi mnie z dzikiej pomarańczy oraz mieszanka OnGuard.
OdpowiedzUsuńjakie ładne opakowania, uwielbiam olejki zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe produkty ;-) ja wybrałabym pomarańczowy albo lawendowy ;-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takich olejków, ale Twój post bardzo mnie do tego zachęcił :) Zobaczymy, najmilej skusiłabym się na dziką pomarańczę albo eukaliptus, może lawenda.
OdpowiedzUsuńhttp://bunbons.blogspot.com/ zapraszam serdecznie do siebie :)
Pomarańczowy z chęcią bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńale fajna kolekcja, uwielbiam olejki eteryczne
OdpowiedzUsuńfajne :) lawendowy faworytem moim jest :)
OdpowiedzUsuńja olejki eteryczne dodaję do nawilżacza powietrza, bardzo fajnie i subtelnie pachnie w domu
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej przypadłby mi do gustu wariant pomarańczowy :)
OdpowiedzUsuńLubię takie olejki.
OdpowiedzUsuńw sumie nie używam olejków ale pomarańczowy chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńZ tych olejków najbardziej ciekawi mnie ten z dzikiej pomarańczy :)
OdpowiedzUsuńŁadna kolekcja,bardzo lubię olejki :)
OdpowiedzUsuńja mam w domu jeden olejek i jest średni... chętnie wypróbowałam te
OdpowiedzUsuńMięta pieprzowa i pomarańcza na pewno by mi się spodobały. Lubię olejki, kiedyś miałam ich więcej, a teraz stawiam na woski :D
OdpowiedzUsuń