Uwielbiam tego typu placki i moja rodzina z resztą też. Często robię go jak spodziewamy się gości. Robi się go szybko, a jeszcze szybciej znika ze stołu, a tym bardziej, że jednym ze składników są powidła z jabłek. Powidła pochodzą z tajemniczego przepisu mojej babci. Mam nadzieję, że nadejdzie czas, że i mi ten tajemniczy przepis przekaże...
a tymczasem zapraszam na przepis!
SKŁADNIKI:
- 5 jajek
- 1 szklanka cukru
- 2 torebki cukru waniliowego
- 1 torebka proszku do pieczenia
- 1 budyń waniliowy
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki mleka
- masło
- bułka tarta
- powidła jabłkowe
PRZYGOTOWANIE:
Na samym początku oddzielamy białka od żółtek i ubijamy pianę na sztywno.
W drugiej (większej) misce miksujemy zółtka z cukrem na gładką masę.
W następnej kolejności dodajemy budyń waniliowy, cukier waniliowy oraz proszek do pieczenia.
Oczywiście wszystko razem miksujemy do uzyskania jednolitej masy.
Następnie dodajemy mąkę pszenną i oczywiście miksujemy.
Gdy masa będzie gotowa można dodać wczesniej ubita na sztywno pianę z białek.
Teraz delikatnie mieszamy masę z białkami.
Kolejnym krokiem będzie przygotowanie blachy. W pierwszej kolejności wysmarowałam
jej powierzchnię masłem, a następnie wysypałm na to bułkę tartą.
Na gotową blachę wyleamy wcześniej przygotowaną masę.
Na wierzch dajemy powidła z jabłek....
... a następnie posypujemy całą powierzchnię cukrem waniliowym.
Tak przygotowane ciasto pieczemy w temperaturze 180'C przez godzinkę.
Upieczone ciasto wyciągamy piekarnika i zostawiamy do przestygnięcia.
Do ozdoby - jak ktoś chce - można posypać na całą powierzchnię delikatnie cukrem pudrem.
A tu babcine powidła jabłkowe... :)
SMACZNEGO !! :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz