Nie mogłam doczekać się, kiedy na działeczce w stronach rodzinnych urośnie botwinka. Uwielbiam takie "newborn" buraczki czerwone, bo można z nimi eksperymentować multum przepisów, które świetnie wychodzą, jednak w moim serduchu jest sprawdzona z moich stron rodzinnych zupa botwinka, którą dziś zrobiłam...
SKŁADNIKI:
- 5 średnich ziemniaków
- 4 średnie marchewki
- 2 średnie buraczki razem z botwinką
- 1 łyżka mąki pszennej
- 2 litry bulionu warzywnego
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- wyciśnięty sok z 1/2 cytryny
- suszone zioła (oregano, majeranek)
PRZYGOTOWANIE:
Na samym początku myjemy i obieramy wszystkie warzywa. Ziemniaki kroimy w drobną kostkę,
a marchewkę w cienkie talarki. Następnie botwinkę kroimy na drobno, a buraczki trzemy na dużych oczkach.
W międzyczasie przygotowujemy bulion warzywny. Na dwa litry wody spokojnie wystarczy jedna kostka bulionu warzywnego. Bulion wstawiamy w większym garnku na średni ogień.
Kolejno dodajemy wcześniej pokrojone warzywa i gotujemy.
Gdy już będą miękkie, to możemy przyszykować w osobnym garnuszku mieszając razem mąkę pszenną wraz z jogurtem naturalnym. Aby nie powstały grudki możemy dodać niewielką ilość wywaru z bulionu i warzyw, prężnie wszystko mieszając na gładką masę. Dodajemy tak przygotowaną do gotowanych warzyw. Wszystko ładnie się wówczas zabieli.
Gdy zabielana zupa z botwinki nam się gotuje na małym ogniu, to w międzyczasie wyciskamy sok z cytryny.
Świeżo wyciśnięty sok z cytryny przelewamy do zupy przez sitko, aby pozbyć się pestek.
Dokładnie mieszamy zupę, gotując ją nadal na małym ogniu. Do smaku dodajemy suszone zioła.
Mieszamy, aby wszystko przeszło sobą i możemy podawać do spożycia.
SMACZNEGO !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz