Ostatnio bardzo ucieszyło mnie to, że w końcu są mroźne i zarazem w miarę pogodne dni. Często z Bartusiem chodzimy na spacerki. Od dawna stosuję metodę ubioru dla dzieci - lekko, a ciepło. Wiadomo, że zależy mi wtedy, aby synek nie przegrzał się. Dobieram mu ubranka przede wszystkim z bawełny lub zbliżonego materiału ze względu na AZS. Muszę koniecznie mieć na uwadze to, aby ubrania nie podrażniały skóry synka i były "oddychające". Tak właśnie ze szczególną ostrożnością wybierałam ostatnio rajstopki oraz skarpetki dla niego i dziś kilka słów o nich.
W zestawie są cztery pary skarpetek - dwie pary w odcieniach niebieskiego oraz białe i kremowe. W większości są to skarpetki wykonane z bawełny. Są bardzo milusie w dotyku, a zarazem bardzo ciepłe. Zakładam je na Batusiowe stópki, kiedy wychodzimy na spacerek, bądź jedziemy poza miasto i mamy w planach w większości bytowania na powietrzu. Jednak po kilku praniach tworzą się kulki, które trzeba oczyszczać maszynką do ubrań. Jednak dla ich wygody noszenia oraz nieprzegrzania stópek synka polecam je Wam. Na stronie producenta możecie je zakupić w cenie 6,80 zł, gdzie w gratisie otrzymujemy jedną parę skarpetek (3+1 gratis).
Rajstopki dziecięce wybrałam w kolorze niebieskim, jak to przystało dla chłopca. Również są milutkie w dotyku i cienkie. Jednak są na tyle bezpieczne dla Bartunia, że zakładamy je nie tylko na spacerki, ale również nosi je w domku. Są elastyczne, dzięki czemu Bartuś swobodnie się czuje w nich. Posiadają szeroki klin, dzięki czemu pieluszka umiejscowniona jest w jednym miejscu, pomimo nieuniknionych przemieszczeń synka. Na stronie producenta można je nabyć za 11 zł.
Rajstopki oraz skarpetki służą synkowi. Są uszyte z precyzją, bo odkąd je mamy nie prują się, jak również nie zmieniają swojego kształtu podczas prania pod wpływem gorącej wody. Na spacerki oraz do codziennego użytkowania w sam raz nadają się dla synka. A jeśli jemu odpowiada, to również nie mam zastrzeżeń. Polecamy :)
Zapraszam na stronkę Knittex
oraz do polubienia firmowego fanpage
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz