emailFB instagram

28 czerwca 2018

YI Home Camera | Czy kamera w pokoju dziecka jest potrzebna?



Na powyższe pytanie kochani sami musicie sobie podpowiedzieć, bo są osoby, którym kamerka w pokoju dziecka jest zbędna. Są jednak osoby (i zaliczam się również do nich), które potrzebują takiej kamerki w pokoju swoich pociech. Dlaczego postanowiliśmy z mężem taką kamerkę zainstalować w pokoju chłopców? Na to pytanie odpowiem Wam w poniższym poście. Kamera YI Home zagościła ponad dwa miesiące temu u nas. Początkowo bałam się jej jak ognia, bo wcześniej naczytałam się, że po zainstalowaniu hakerzy maja podgląd na nasze pociechy. Skłoniła nas jednak jedna potrzeba, dla której postanowiliśmy jednak zamontować kamerkę


Obiektyw zastosowany w YI Home kamera ma kąt widzenia aż 111°. Pozwoli nam to uzyskać szeroki obraz na ekranie smartphonu. Wysoka rozdzielczość 1280 x 720 sprawi, że nie umknie nam żaden detal. Dodatkowo jej smukły i minimalny design jest ładnie zaprojektowany. Kamerkę można postawić na stopce, bądź przechylić ja pod kątem i użyć jako klips. Również można wyciągnąć nasze 'trzecie oko' z białej obudowy i ją schować w miejscu, w którym będzie niezauważalna. Możliwości do zamontowania jest naprawdę dużo. 



Aby mieć taki obraz jak powyżej, to musimy zainstalować aplikację YI Home, która jest darmowa. Można również ściągnąć program na laptop, który nam ułatwi dostęp do monitoringu. Po zainstalowaniu możemy założyć konto na stronie producenta kamerki, bądź wygodniej - ułatwić sobie dostęp poprzez FB. Kamera w wersji międzynarodowej komunikuje się z nami głosowo po angielsku. Po podłączeniu zasilania informuje nas, że jest gotowa do synchronizacji. Od tej pory możemy sobie spoglądać - w naszym przypadku - na chłopców co robią w pokoju w ciągu dnia lub w nocy, kiedy śpią.



W nocy zazwyczaj włączam opcję alertu, który pozwala na zapisanie sekwencji 6 sekundowej, podczas której jest uchwycone to, kiedy chłopcy śpią. Kamerka również wychwyci po dłuższej nieobecności ruch w danym obserwowanym obszarze i go zapisze w pamięci, jeśli będziemy tego chcieli. Można ustawić opcję kamerki z pozycji telefonu, jak i laptopa. Dodatkowo poprzez kod QR możemy przesłać nasz dostęp do kamerki dla swoich bliskich. U nas sprawdziło to egzamin, jak mój mąż pojechał w trasę i jest od nas setki kilometrów. Jest ogromnie zadowolony, bo w każdej wolnej chwili, kiedy na dostęp do internetu może sobie zobaczyć chłopców w pokoju. 



Teraz Wam odpowiem na pytanie, co nas skłoniło, aby zainstalować kamerkę w pokoju chłopców. Może gdybyśmy mieli tylko Maciusia, to już nie, ale Bartusia trzeba jednak jeszcze mieć na uwadze. Od Wielkanocy jest odpieluchowany i bardzo szybko pojął, że musi załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne w toalecie. Temat szybko przyjął do wiadomości, jednak jeszcze 5 tygodni temu musiałam pilnować, aby nie siusiał w nocy. Pilnowałam uważnie, aby załatwił się przed spaniem, jednak nad ranem zdarzały się sporadycznie niespodzianki. Zawsze zabezpieczałam materac prześcieradłem nieprzemakalnym. Szybko i sprawnie szła wówczas wymiana świeżej pościeli. Przyszedł moment, jak już zainstalowałam kamerkę i czuwałam, obserwując w kamerce jak się kreci w łóżku. Szłam po niego i razem szliśmy jeszcze przed północą do WC. Takie akcje zdarzyły nam się trzy razy. przyszedł czas, że przebudzał się i sam już wstawał do toalety. To mi się własnie udało wychwycić na kamerce i zapisać na dowód.

Jako informatyk stwierdzam, że kamerka dla potrzeb domowych jest całkiem w porządku. Szerokokątny obraz sprawdza się równie dobrze, a przesył informacji, który jest widoczny na naszych ekranach laptopu lub telefonu jest uzależniony od szybkości internetu. Sam obraz w ciągu dnia oddaje to, co widać w rzeczywistości, nie przekłamuje kolorów oraz głosu. W nocy jest ładnie widoczne wszystko dzięki maleńkiej lampce ledowej zamieszczonej w kamerce, która w sprytny sposób pokaże nam widoczny obiekt. Kiedy podglądamy na kamerce chłopców, lampka led pulsuje. Wychwyciłam to dopiero, jak zauważyłam, że podczas wieczornego czytania bajek dla chłopców, maż nas obserwuje gdzieś w UE. 

Podsumowując, jesteśmy z niej zadowoleni. Jako mama pozbyłam się nocnego problemu u młodszej pociechy i nadal mogę podglądać obu chłopców jak bawią się w ciągu dnia i jak spokojnie śpią w nocy. Dla męża również jest wszystko na plus, tym bardziej, że tęskni za nami, a kamerka umożliwia mu dodatkowy kontakt z chłopcami, nawet wtedy kiedy nie musimy do siebie dzwonić i robić videorozmowy. Kamerkę można nabyć bezpośrednio na jbtsexpress.pl za około 250 zł. Cena nie jest wygórowana, tym bardziej, że jest jakościowo dobra i sprawdza się bardzo dobrze. Jestem ciekawa, czy taka kamerka sprawdziłaby się u Was? 

Aneczka    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Printfriendly