Są chwile, do których wracam z ogromną przyjemnością. To te, od których wszystko się zaczęło. Dlatego już wtedy postanowiłam, aby je uwiecznić w fotoksiążce, która będzie nam wszystkim przypominała tamte dni.
CEWE Fotoksiążka wówczas była strzałem w dziesiątkę! Tym bardziej, że miałam mnóstwo zdjęć na dysku z czasów, kiedy poznałam mojego męża, czas kiedy mieszkaliśmy na wynajmie w Świebodzinie, później ciąża z Maciusiem i w końcu Jego roczek oraz Chrzest Święty.
Fotoksiążkę utworzyłam dzięki wcześniej zainstalowanemu programowi, który jest dostępny na stronie na każdy system operacyjny i nośnik. Prosta obsługa programu od wgrania najciekawszych zdjęć, aż po jej projektowanie, dobór papieru, jak również okładki.
Po tylu latach od kiedy mamy w posiadaniu tę książkę bardzo miło jest wrócić do tamtych wspomnień. Tym bardziej, że CEWE Fotoksiążka nie jest nic a nic zniszczona. Ta sama jakość zdjęć, opisów oraz dodatków jakie można dodać do projektowanych stron. Oprawa albumu w twardą okładkę jak również połączenie wszystko razem utrzymuje się do dziś w nienagannym stanie.
Po sześciu latach - bo tyle już minęło odkąd mamy CEWE Fotoksiążkę - mogę Wam ją z przyjemnością polecić jako prezent dla bliskich lub zbliżający się Dzień Matki. Sama radość tak po tylu latach wracać wspomnieniami do takich fantastycznych dni. a w majowy weekend własnie nam minie jedenaście lat od momentu, kiedy poznaliśmy się z mężem. I pomyśleć, że to było tak niedawno..
Jestem ciekawa czy lubicie swoje wspomnienia uwieczniać w tego typu fotoksiążkach, czy sięgacie po inne rozwiązania. Dajcie znać koniecznie w komentarzu.
Zainteresował Cię ten post? Miło mi będzie, kiedy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz