Dłuższa przerwa od blogowania sprawiła, że odpoczęłam mentalnie i pojawiło się kilka pomysłów na rozwój bloga i mojego profilu instagram. Coraz mnie tam mniej prywatnie (bo cenimy sobie naszą prywatę), pokazuję skrawek naszego życia i resztę pozostawiam dla wyobraźni innych. Przez ostatni czas pojawiły się u mnie kosmetyki i to nie byle jakie, bo mineralne. Osobiście coraz częściej takie też wybieram, bo moja cera dobrze się z nimi zaprzyjaźniła.
Pixi Cosmetics trafiły do mnie jakiś czas temu i zdążyłam się już nimi nacieszyć. Marka Pixi, założona ponad 20 lat temu w Soho przez profesjonalną makijażystkę Petrę Strand, kultywuje naturalność. Jej filozofia? Stworzyć dobre narzędzia pielęgnacji dla promiennej skóry, jakby była bez makijażu, po prostu po dobrze przespanej nocy. Kreatorką jest współczesna kobieta, pasjonatka produktów do pielęgnacji. Tworzy formuły, łatwe w użyciu i na bazie naturalnych składników, które pielęgnują i przywracają blask skóry.
Pixi Cosmetics trafiły do mnie jakiś czas temu i zdążyłam się już nimi nacieszyć. Marka Pixi, założona ponad 20 lat temu w Soho przez profesjonalną makijażystkę Petrę Strand, kultywuje naturalność. Jej filozofia? Stworzyć dobre narzędzia pielęgnacji dla promiennej skóry, jakby była bez makijażu, po prostu po dobrze przespanej nocy. Kreatorką jest współczesna kobieta, pasjonatka produktów do pielęgnacji. Tworzy formuły, łatwe w użyciu i na bazie naturalnych składników, które pielęgnują i przywracają blask skóry.
W mini opakowaniu był Zestaw rozświetlający Best Of Bright - kosmetyki do oczyszczenia i regenernacji cery. Na 3-etapowy rytuał rozświetlający PIXI składają się: preparat oczyszczający Glow Mud Cleanser, rozświetlający Glow Tonic oraz detoksykująca maseczka glinkowa do twarzy Glow Mud Mask.
Glow Tonic
Delikatnie złuszczający tonik, w którego składzie znajduje się 5% kwas glikolowy. Sprawia, że skóra jest gładsza, bardziej miękka oraz rozświetlona. Zaleca się nakładanie go dłońmi, wklepując w skórę, ale u mnie lepiej sprawdza się aplikowany wacikiem, tylko wtedy zauważam lepsze efekty.Pixi Glow Mud
Maska rozświetlająca oraz oczyszczająca. Zawiera glinkę, sól
morską i żeń-szeń. Przyznam, że jest to maska bardziej oczyszczająca niż
rozświetlająca, ponieważ po zmyciu jej skóra staje się
matowa, a pory są odpowiednio zwężone. Nie powoduje ściągnięcia ani dyskomfortu na
skórze.
Glow Mud Cleanser
To błoto myjące do twarzy. Inna konsystencja niż maska, jednak ktoś kto lubi taką konsystencję, to rzeczywiście będzie zadowolony. Moim zdaniem daje lepszy efekt niż tonic, bo głęboko oczyszcza pory, wzbogacone jest na dodatek kwasem glikolowym oraz
składnikami kojącymi i roślinnymi. Skutecznie oczyszczająca formuła,
odpowiednia dla każdego typu skóry.
Kolejne kosmetyki, którym się ostatnio przyjrzałam to błyszczyki i pomadki w płynie. Intensywna czerwień z wykończeniem matowym, nudziakowy błyszczyk ze złota poświatą oraz typowo nudziakowy wpadający w śliwkowy kolor. Ten ostatni wpadł mi w oko najbardziej i chyba najczęściej go teraz używałam ostatnio.
Kolejne kosmetyki, którym się ostatnio przyjrzałam to błyszczyki i pomadki w płynie. Intensywna czerwień z wykończeniem matowym, nudziakowy błyszczyk ze złota poświatą oraz typowo nudziakowy wpadający w śliwkowy kolor. Ten ostatni wpadł mi w oko najbardziej i chyba najczęściej go teraz używałam ostatnio.
Pixi From Head to Toe
Rozświetlający puder w odcieniu Fetch to Świetlisty, pełny kolor, który odbija światło czyniąc skórę jaśniejszą. Zaprojektowany, aby zapewniać wielowymiarowe rozświetlenie, a w słońcu daje idealny efekt.
Rose Body Polish
Peeling cukowy, który delikatnie usuwa martwy naskórek, nagromadzony brud, pozostawiając przy tym efekt miękkiej i delikatnej skóry.
Ekstrakt z płatków róży oraz silnie skoncentrowana dawka kwasu mlekowego pozwala na dokładne, ale delikatne działanie peelingu, głęboko wnikając w skórę i tworząc woalkę nawilżającą chroniącą przed niebezpiecznymi czynnikami zewnętrznymi. W połączeniu z masłem shea i słodko pachnącymi ekstraktami z róży, peeling został opracowany tak, aby zapewnić wygląd jedwabiście gładkiej skóry, która jest pełna wigoru oraz blasku.
Lubię używać kosmetyki, które łatwe są w użyciu i na bazie naturalnych składników. Do tego pielęgnują oraz przywracają blask skóry. Takie właśnie są Pixi Cosmetics. Moja skóra polubiła się z nimi, nie miałam żadnych podrażnień oraz niedoskonałości po ich użyciu, co mnie najbardziej ucieszyło. Do nabycia stacjonarnie oraz online.
Jestem ciekawa czy już używaliście tych kosmetyków.
Co Wam najbardziej spodobało się w nich?
Zainteresował Cię ten post? Miło mi będzie, kiedy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz