Ten, kto ma na uwadze mojego bloga, to wie, że od jakiegoś czasu testuję buty sportowe, model Spider. Przez prawie miesiąc były moim kompanem niemal każdego dnia, kiedy w miarę było sucho. Sami dobrze wiecie, że obecnie pogoda jest w kratkę.
Tak, tak.. prawie wszędzie. Na moim koncie Instagram możecie zauważyć, jak prawie każdego dnia chodzę w nich na spacerki z dziećmi. Są bardzo wytrzymałymi butami i solidnie są wykonane. Nawet w mroźne poranki, kiedy hartowaliśmy się dały radę.
Wiadomo, jak niemalże każde buty po upływie miesiąca czasu nabyły ślady użytkowania. Niemniej jednak nie stanowią one widocznej niedogodności. Bardzo dobrze można je wyczyścić ściereczką zmoczonej w samej wodzie. Mają bardzo dobrą przyczepność do podłoża. Nie poślizgnęłam się w nich nigdzie, a komfort chodzenia w nich na długie spacery czy też np. nasza nie tak dawna przeprowadzka nie pozwoliły odczuć dyskomfortu.
Dają radę podczas mojego treningu eliptycznego. Podczas półgodzinnego czasu spędzenia na orbitreku stopy nie pocą się w nich. Sam wygląd oraz dobranie kolorystycznie w moim przypadku przyciągały wzrok innych. Dużo osób stwierdziły, że są bardzo fajne. No i koniecznie muszę zaznaczyć, że nie są to wcale ciężkie buty!
No i miały rację, bo buty są naprawdę mega. Nie mam do nich żadnych zastrzeżeń, tym bardziej, że uwielbiam w nich chodzić na spacerki z dziećmi. Jest to czas, który mogę spokojnie nacieszyć się naszymi pociechami i wykorzystuję go bardzo dobrze, bo wiem, że już nigdy nie wróci. Wygłupy w parku z Maciusiem i bieganie truchtem to sama przyjemność w ich towarzystwie.
Polecam go każdemu z Was, kto ceni sobie komfort chodzenia. A wiadomo, że nasze stopy najbardziej czują się w wygodnych butach. Tak czy inaczej są rewelacyjne i wiem, że przyzna mi to każdy, kto je użytkuje :)
(indeks: 201402 013)
Zapraszam Was na stronę Hooy
oraz do polubienia fanpage