emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Olej jojoba. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Olej jojoba. Pokaż wszystkie posty

08 marca 2015

Olej jojoba firmy Mokosh

Gdy w planach mieliśmy z mężem kolejną naszą pociechę, to od samego początku zadbałam o to, aby na moim rosnącym z miesiąca na miesiąc brzuszku oraz udach nie pojawiały się rozstępy. Są one moją zmorą z poprzedniej ciąży. Wiadomo każdy z nas uczy się na błędach, wtedy też zadbałam za późno o nie, więc miałam niestety ciemne pręgi. Długo z nimi walczyłam jeszcze po porodzie Maciusia. W końcu zanikły. Teraz o te nieszczęsne rozstępy zadbałam zanim się miały w planach pojawić. Od samego początku zadbałam o ciało regenerującym balsamem Evrēe, jednak z miesiąca na miesiąc brzuszek mi rośnie, więc ok dwóch miesięcy temu zdecydowałam się na oleje. 
Wybrałam olej jojba i dziś kilka słów o nim. 


 Olej jojoba jest umieszczony w ciemnej i przezroczystej szklanej buteleczce o pojemności 100 ml. 
Jego aplikacja następuje za każdym razem za pomocą łatwej w użyciu pipety. 


 Olej jojoba to 100% produkt naturalny. 
Więc sam skład to tylko i wyłącznie ten olej. 


Jego konsystencja jest - jak na olej przystało - oleista. 
Ma barwę słomkową i bardzo przyjemny zapach. 


 Przede wszystkim jest to produkt naturalny - takie lubię. Olejek sprawia, że moja skóra na brzuszku i udach jest odpowiednio nawilżona każdego dnia oraz nocy. Jak dotąd nie ma mowy o jakichkolwiek rozstępach, co mi się bardzo podoba. Zmieniłam przede wszystkim taktykę dbania o okolice brzucha oraz ud. Zaczęłam dużo wcześniej, jak poprzedniej ciąży, więc pewnie w dużej mierze to jest też tego zasługą. Dodatkowo olej jojoba sprawia, że witaminy A i E, które są w nim zawarte odpowiednio pielęgnują moje ciało i pilnują, aby moja skóra była w tamtych miejscach równomiernie napięta i miała równomierny koloryt. Kilka razy używałam go też przed myciem włosów. Na przed pół godziny przed myciem wsmarowywałam go całą długość moich włosów i zawijałam ręcznikiem. Dzięki temu są również odpowiednio zadbane i nie tracą blasku. Olejek bardzo ładnie pachnie, co sprawia, że dzięki temu moje ciało jest bardziej zrelaksowane, jak na ten okres ciąży - w przyszłym tygodniu zaczynam trzeci trymestr. Wiem, że łatwo nie będzie. Ale kto nie da rady, jak nie my - kobiety !! ;) Olejek na stronie producenta kosztuje 49,90zł. Jak na jego szerokie zastosowanie w pielęgnacji ciała, włosów i aromaterapii, to jego cena jest adekwatna do skuteczności działania oraz wydajności. Wystarczył mi prawie na dwa miesiące przy codziennym zastosowaniu rano i wieczorem. Osobiście go polecam każdemu z Was. :)





Zapraszam Was na stronę Mokosh
oraz do polubienia firmowego fanpage. 


***

Zapraszam Was na  >> rozdanie <<  z PartyLite Polska


Printfriendly