Od dziś kalendarzowa wiosna! Bardzo cieszę się, bo lubię wiosnę. Motywuje mnie niemal w każdej dziedzinie codzienności. To z nią budzi się nowe życie i zaczyna się robić bardziej kolorowo wszędzie. Razem z wiosną również na rynku kosmetycznym Dr Irena Eris ProVoke wypuściła świetne kolory pomadek matujących i nabłyszczających. Spodobały mi się również podwójne cienie, którymi od wczoraj nie mogę nacieszyć się.
Razem z wiosną bardzo ładne odcienie pomadek w klasycznym wydaniu. Każda z nas znajdzie dla siebie z pewnością coś dla siebie. Są to trzy odcienie matujących jak i błyszczących pomadek. W Dniu Kobiet przebierałam w kolorach nudziakowych po soczyste czerwienie i burgundy. Sami zobaczcie jakie cudowne kolory!
ProVoke Bright Lipstick, czyli nabłyszczające pomadki w nowych odcieniach:
510 - Evocative Nude, 511 - Harsh Fuchsia i 512 - Red Rebel
ProVoke Real Matt Lipsick, czyli matowe pomadki:
608 - Serene Nude, 609 - Esoteric Rouge, 610 - Abundant Fuchsia
Serio, jest w czym wybierać! Każdy kolor jest piękny. Pomadki nie wysuszają i mają bardzo dobrą pigmentację. Wystarczy jedna aplikacja na usta, aby kolorek długo utrzymał się na ustach. Moim ulubieńcem z najnowszych odcieni stał się nudziak Evocative Nude nr 510. Moja mama znów lubuje się w odważnych ciemnych kolorach pomadek i wybrała sobie matową pomadkę Abundant Fuchsia nr 610.
Jak już wspominałam, od wczorajszego dnia nie mogę nacieszyć się podwójnymi cieniami Twin Eyeshadow Irresistible nude nr 204. Dają świetne połączenie na powiece. Długo utrzymują się i nie rollują. Świetna pigmentacja i dobre dopasowane kolorki. Są mega, lubię takie odcienie.
Choć do końca dziś wiosna nie rozpieszcza, bo za oknem ciapie deszcz, to nowe kolory od Provoke z pewnością! Wszystkie produkty można nabyć w Drogeriach Rossmann, jak i Douglas oraz online w sklepie firmowym. Polecam każdej z Was.
Aneczka