emailFB instagram

06 maja 2015

Zupa krem z czerwonych buraczków

Od dłuższego czasu chodziła za mną zupa z botwinki, ale że jeszcze jej nie ma u rodziców na ogródku, postanowiłam zakupić na rynku kilka buraczków czerwonych oraz kilka innych warzyw i skombinowałam podpatrując inne przepisy w internetach zupę krem z buraczków czerwonych. 


SKŁADNIKI:
  • 3 średnie buraki
  • 5 średnich ziemniaków
  • 2 duże marchewki
  • 2 średnie cebule
  • 4 ząbki czosnku
  • ok. 200 gram masła
  • 1 łyżka pieprzu ziołowego dziadunia i babuni firmy Rafex
  • 1 łyżka ziół zamiast soli firmy Rafex
  • około 1 lir wody
  • jogurt naturalny

PRZYGOTOWANIE: 

Na samym początku obieramy wszystkie warzywa 
i kolejno je kroimy w kostkę oraz w drobne talarki. 






W następnej kolejności na dużym ogniu nagrzewamy garnek i rozpuszczamy w nim masło.


Na rozpuszczone masło dajemy drobną pokrojoną w kostkę cebulę. Smażymy ją do momentu, aż ładnie się nam zeszkli. 


Następnie dodajemy drobno pokrojony w talarki oraz kostkę czosnek.


Gdy już cebula z czosnkiem będą ładnie zeszklone, a ich zapach będzie nam się przyjemnie ulatniał w kuchni, to zalewamy to zimną wodą, dodając jeszcze wcześniej przygotowane ziemniaki, marchewkę oraz buraczki. Wszystko gotujemy, aż warzywa będą odpowiednio miękkie. 


Podczas gotowania się wszystkich warzyw, wszystko razem dokładnie mieszamy. Następnie blendujemy wszystko razem do uzyskania jednolitej masy (kremu).


Wszystko doprawiamy odpowiednio do smaku ziołami zamiast soli oraz 
ziołowym pieprzem dziadunia i babuni firmy Rafex. 


                         

















Tak przyprawioną do smaku zupę krem podajemy na obiadek z odrobiną jogurtu naturalnego. Zupę krem można jeść sam lub z pieczywem. Jak kto woli... 


SMACZNEGO !! :) 

Do przygotowania zupy krem z czerwonych buraczków użyłam przypraw firmy Rafex.

Zapraszam na stronę Rafex
oraz do polubienia fanpage






04 maja 2015

Multi Action orzeźwiający żel pod prysznic 3w1 Only for men firmy Bielenda

Dobierając kosmetyki pielęgnacyjne dla mojego męża, zwracam przede wszystkim uwagę na to, aby były to kosmetyki dopasowane do cery wrażliwej. Pod tym względem (na początku naszej znajomości nie świadomie) dobraliśmy się idealnie. Miesiąc temu mój mąż, uzupełniając sobie kosmetyczkę, w delegację zabrał ze sobą Multi Action orzeźwiający żel pod prysznic 3w1 Only for men


Żel pod prysznic jest umieszczony w przezroczystej tubie o pojemności 200 ml. 
Bardzo łatwa aplikacja - otwarcie typu "klik".



Jeśli chodzi o skład żelu, to mój mąż nie narzekał, aby go uczulał czy powodował zaczerwienienia. Równie dobrze sprawdził się pod względem, aby nie wysuszać skóry. Konsystencja jest przezroczysta o turkusowej barwie. Bardzo przyjemnie pachnie. 


Po miesięcznej delegacji, zauważyłam że przywiózł go jeszcze do domu, aczkolwiek ma go około 1/4 tubki. Przy codziennym prysznicu i stosowaniu go jako szampon i żel pod prysznic myślę, że to dobra wydajność. Dowiedziałam się, że średnio się pieni, ale za to bardzo dobrze myje i oczyszcza skórę. Przez dłuższy czas zapach utrzymuje się na dłużej. Teraz żel wylądował w naszej kabinie prysznicowej. Podczas majówki odwiedził nas mój teściu i również go używał do kąpieli. Stwierdził, że bardzo ładnie pachnie i jest spoko, ale żeby coś konkretnie się dowiedzieć od niego pod względem właściwości kosmetycznych, to musiałabym osobny wywiad przeprowadzić ;) Mój teściu lubi mówić krótko i na temat :)) Wiem, że na pewno mój Piotrek w delegacji nie używał go jako żelu do golenia. Jest oddany pod tym względem firmie NIVEA. Już jak go poznałam używał tej marki kosmetycznej.  Także tu nie wiem czy ten żel spełnia się w tej roli. 


W Tesco widziałam go w cenie ok. 15 zł. Wiadomo, że każdy sklep czy dyskont nakłada dodatkowo swoją marżę, aby zarobić na danym produkcie. Jednak w sklepie internetowym Bielenda możecie go nabyć za 11 zł. Ale tak czy inaczej jak na żel o dobrej wydajności i odpowiednim oczyszczeniu ciała i włosów, to myślę, że jest całkiem OK. Mało zajmuje miejsca w kosmetyczce podróżnej i jest wart polecenia - tak stwierdził mój Piotrek. Tu zdaję się na jego zdanie i to samo przelałam Wam w tym wpisie... ;)


Serdecznie Was zapraszam na stronkę Bielenda
oraz do polubienia firmowego FanPage :)







30 kwietnia 2015

Brzusiobox - kwietniowa edycja

Podejrzewam, że każdy z nas lubi dostawać niespodzianki. Pudełko niespodzianka - tak właśnie nazwywam każde pudełko, które otrzymuję każdego miesiąca od Brzusiobox. Marcowa edycja bardzo mi się spodobała, dlatego w moje ręce trafiło pudełko z edycji kwietniowej.


                                Każdego miesiąca Brzusiobox jaki otrzymałam jest spore i każdy dostanie coś dla siebie. 




                                             
                                                W kwietniowym boxie otrzymałam:



Mieszanka ziołowa Szczęśliwa Ciąża od Baby&Mama Med 
Herbatkę zaparzam sobie pod wieczór, kiedy na spokojnie mam zorganizowany czas tylko dla siebie. 
Zalecana jest dla kobiet w trzecim trymestrze ciąży. Posmakowała mi  ;)


Glinka biała Montmorillonite od Ecospa
Napiszę tylko tyle - domowe spa to jest to !! :)


Wielofunkcyjne zawieszki ToGo od LullaLove
Nie miałam okazji ich jeszcze testować - czekają jeszcze z nami do połowy czerwca na naszą wyczekiwaną pociechę. 
Ale wiem, że w okresie jesienno-zimowym sprawdzą się. ;)


Wydruk autorskiej grafiki z cyklu "Przygody Pana Lisa" od Pracowni Uroczysko
Opierany na tradycji skandynawskiej projekt wykonany ręcznie i otrzymałam go w tekturowej tubie.



Pieluszki Premium Care (najmniejszy rozmiar) firmy Pampers.
Pieluszki zabieram do szpitala, bo już zadecydowałam, że będą używane od pierwszych dni narodzin naszego nowo narodzonego szczęścia. Pamiętam jak Maciuś przyszedł na świat, również zaczynałam przygodę macierzyństwa razem z marką Pampers i dlatego teraz też są z nami. 


Dodatkowo w Brzusiobox dostałam próbki listków do prania Dizolve
Powiem Wam, że pierwszy raz spotykam się takim czymś. Wypróbowałam jak na razie jeden listek do prania dziecięcych ubranek, gdyż listki są hipoalergiczne i nie zawierają niepotrzebnych detergentów chemicznych powodujących uczulenie skóry dzieci i niemowląt. Pranie zostało dobrze wyprane i odświeżone.



Kod rabatowy -15% w Mine Pine Baby
Podczas zakupów wystarczy wpisać kod: Brzusiobox.


Wszystkie produkty z kwietniowej edycji Brzusiobox bardzo podobają mi się. Naszemu Maciusiowi spodobał się obrazek od Pracowni Uroczysko. Powiedziałam mu, że jak jego braciszek już będzie z nami w domku, to powiesimy go w antyramie w ich pokoiku. Spodobał mu się ten pomysł. Mi posmakowała herbatka, a chwila dla mnie w domowym zaciszu i maseczką od Ecospa to coś wyjątkowego. Resztę niespodzianek, które znalazłam w boxie, dopiero zacznę używać po porodzie. I ze względu, że każde pudełko przynosi nam niesamowite zadowolenie, to już wiem, że majowa edycja Brzusiobox będzie moje :))

.



A teraz zdradzę Wam tajemnicę odnośnie kolejnego Brzusioboxa...

Otóż otrzymałam maila, której treść brzmi: "...wprowadzamy ofertę dla mam - wszystkich i to dobra okazja do wspomnienia o naszych Brzusiach..."  Resztę Wam dopowiedzieć nie mogę, jedynie powiem, że majowa edycja będzie związana również z Dniem Matki :)

W związku z tym jeszcze przez 3 dni możecie zamawiać majową edycję Brzusiobox w cenie 69 zł.

 Klikajcie w poniższy obrazek i zamawiajcie :D

 



Mieliście już możliwość testowania któregokolwiek produktu z edycji kwietniowej ??





29 kwietnia 2015

Kampania Streetcom - #‎SokFortuna‬ ‪#‎KarotkaPlus‬

Zakładając z jakieś 2 lata temu konto na Streetcom miałam nadzieję, że będę testować różnego rodzaju produkty. Uzupełniłam swoje konto i dostaję do dnia dzisiejszego ankiety, które własnie są podpasowane do mojego profilu. Przez ten czas, od kiedy zarejestrowałam się zaproponowano mi dwie kampanie. Jedna dotyczyła kaszek Nestle dla dzieci oraz w obecnej chwili jestem ambasadorką kampanii Fortuna Karotka Plus. 


W paczce ambasadorki były cztery warianty smakowe soków po trzy każdego z nich. 


Fortuna jednak na swoim rynku posiada pięć wariantów smakowych, oto one: 

Osoby w każdym wieku powinny dbać o swoje zdrowie, dlatego naszą Karotkę Plus zabrałam na wieś do swoich najbliższych. Pili j ją ci najstarsi...


... i ci najmłodsi ;)


Fortuna Karotka Plus

 Soki funkcjonalne stworzone z myślą o kobietach. To jedyna na rynku linia soków marchewkowo-owocowych łącząca dwie wyjątkowe cechy: dodatek składników funkcjonalnych (jak zielona herbata, len czy aloes) oraz brak dodatku cukru.To więcej niż sok marchewkowy - to koktajl składników, które pomogą Ci zadbać o siebie! #sokfortuna


Dlaczego zdecydowałam się na udział w kampanii ??

Ponieważ uwielbiamy pić tego typu napoje i nektary na bazie naturalnych składników, które w małym stopniu lub w ogóle nie zawierają cukru. #KarotkaPlus akurat go posiada tylko naturalnie występujące w owocach. 


Odnosząc się do zadań w kampanii oczywiście pytałam się o smak oraz o to, czy rodzinka i znajomi zakupią go ponownie. 



Na moim fanpage nasza znajoma Iwonka już wyraziła swoje zdanie degustując soczki, TU znajdziecie jej opinię. 


Ogólne zdanie naszej rodziny i znajomych na temat kampanii #‎SokFortuna‬ ‪#‎KarotkaPlus‬ jest pozytywne. Do dnia dzisiejszego mamy ostatni już kartonik. Każdemu posmakowała i będziemy do niej wracać bardzo często ze względu na jej smak oraz na jej walory zdrowotne dla naszych organizmów. Jeszcze na półkach sklepowych czy w dyskoncie spożywczym czy w supermarkecie ich nie spotkałam, ale tak czy siak gdy je upoluję to będą z pewnością moje. 


Moja cała rodzinka i znajomi, którzy mieli okazję degustować soczki w tej kampanii z całego serca polecają je Wam :)




Printfriendly